Jesteś tutaj

Fotografowie Nowego Targu

Strona: 2

Edward Morawetz (1886-1967)

Najbardziej znany zawodowy fotograf Nowego Targu Edward Morawetz urodził się w 1886 roku w Podwołczyskach na Podolu. Fotografowania uczył się w zakładzie Brunona Kliszewskiego w Tarnopolu. W 1912 r. za namową siostry zauroczonej Tatrami i Podhalem, przyjechał do Nowego Targu i podjął współpracę z Józefem Christem. Od czasu wyjazdu wspólnika do Stanów Zjednoczonych w 1914 r. pracował już samodzielnie. Po pierwszej wojnie światowej przeniósł siedzibę „Zakładu artystycznej Fotografii” na róg ulic Kazimierza Wielkiego i Ogrodowej. W powstałym tu atelier wykonał setki portretów indywidualnych i zbiorowych, fotografując mieszczan, górali i osobistości życia publicznego. Edward Morawetz w stolicy Podhala spędził prawie całe swoje zawodowe życie, utrwalając widoki miasta i okolic. Szczególną estymą darzył Gorce, w jego spuściźnie zachowało się wiele widoków krajobrazów gorczańskich i reportaży z narciarskich, zimowych wypraw. Przez blisko pół wieku towarzyszył ze swoim aparatem wszystkim ważnym wydarzeniom i uroczystościom w Nowym Targu i okolicach, z reporterską pasją dokumentując zmiany zachodzące w mieście, przede wszystkim nowe inwestycje budowlane i przemysłowe. Znakomite są autoportrety - w roku 1917 sfotografował się w bryczce, czyli, jak głosi podpis: „własnym środku transportu, niezbędnym do utrzymania kontaktu z tak zwanym terenem”. O zamiłowaniach muzycznych świadczy autoportret z mandoliną, na której bardzo chętnie grywał. Jego portret w stroju „Sokoła” wykonany najprawdopodobniej w zakładzie Brunona Kaliszewskiego pokazuje inne, patriotyczne i zaangażowane społecznie oblicze fotografa.

W 1920 r. utrwalił narożny, drewniany dom na ul. Kazimierza Wielkiego, w którym mieścił się zakład i atelier, będący jednocześnie mieszkaniem fotografa i jego rodziny. Na rewersie oryginalnego zdjęcia, odręczny napis wykonany przez Morawetza z ciepłą ironią informuje: „Pałac nasz w Nowym Targu”. (fot. ze zbiorów. A. Nowaka).

Po śmierci Edwarda Morawetza w roku 1967 firmę przejęła jego córka Irena Starczowska, która wraz z mężem Janem Starczowskim prowadziła zakład do połowy lat 90-tych XX w.